Do groźnego i tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj (31 maja) na przejeździe kolejowym w Czechach koło Zduńskiej Woli. Dwie osoby uczestniczące w wypadku zostały ciężko ranne.
O godzinie 13:34 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym (kategorii D) w miejscowości Czechy, na szlaku Zduńska Wola – Sieradz samochód osobowy Volkswagen Passat wjechał pod pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej relacji Łódź – Kaliska – Sieradz. Dwaj mężczyźni, mieszkańcy gminy Zduńska Wola w wieku 27 i 35 lat zostali ciężko ranni.
Zawiniła nieuwaga?
„Nie mogłem nic zrobić, wjechał mi przodem tuż przed pociąg” - mówił kilka minut po wypadku maszynista feralnego pociągu. Jak udało nam się ustalić samochód osobowy podczas próby pokonania przejazdu prawdopodobnie zatrzymał pojazd zbyt blisko skrajni torowiska. Zbliżający się w tym czasie z rozkładową szybkością 120 km/h pociąg aglomeracyjny „zahaczył” o przód pojazdu, który został „odrzucony” kilkanaście metrów dalej.
„O sile uderzenia świadczy fakt, że auto został przepołowione. Jedna część samochodu leży jakieś 30 metrów dalej. Ponadto element karoserii samochodu wisiał na trakcji elektrycznej” - mówił na miejscu wypadku Grzegorz Styczyński z PSP Zduńska Wola.
Poszkodowaniu w stanie ciężki
Ranni mężczyźni doznali licznych złamań i ciężkich obrażeń wewnętrznych, zagrażających życiu. W przypadku jednego z poszkodowanych konieczne było przywrócenie funkcji życiowych.
Po udzieleniu niezbędnej pomocy przez załogę pogotowani ratunkowego ze Zduńskiej Woli, poszkodowani przetransportowani zostali przez załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Łodzi i Ostrowa Wielkopolskiego do szpitala w Łodzi. Niestety nadal stan jednego z poszkodowanych jest ciężki, a drugiego lekarze oceniają jako krytyczny.
Ogółem w akcji ratunkowej usuwania skutków wypadku oraz zabezpieczeniu jego miejsca wzięły udział załogi pogotowania ratunkowego ze Zduńskiej Woli, dwie załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, 3 załogi policji, SOK, 4 jednostki PSP Zduńska Wola, jednostka OSP Izabelów, a także pogotowie energetyczne PKP Energetyka i służby Polskich Linii Kolejowych.
Obecnie trudno wskazać jednoznaczne przyczyny wypadku. Dochodzenie w sprawie przyczyn prowadzi KPP Zduńska Wola pod nadzorem prokuratora rejonowego w Zduńskiej Woli.